Z tego, co wiem, Fidykowi zależało na tym, by Koreańczycy mysleli, że to dokument wychwalający zasługi, dobroć, wspaniałomyślność i inne bla blaba ich wodza... Kiedy odbywała się premiera, Fidyk chodził z koreańską obstawą. Pewnie byli przekonani, że nas to zachwyci... i zaczwyca, ale pod względem artystycznym, jednak...
więcejOd najmłodszych lat dzieci mają pranie mózgu, chyba nawet w stalinowskim Związku Radzieckim i hitlerowskich Niemczech nie przyjmowało to takiej postaci jak w Korei.
Co parę metrów pomnik upamiętniający wizyty przywódcy, traktowanie go jak Boga.
A ta historia o żonie, która wyruszyła w podróż żeby spełnić swoje...
Możliwe spoilery
Mogłoby się wydawać, iż filmy są przerażające wyłącznie ze względu na zawartą w nich
brutalność czy zewsząd lejącą się krew, otóż nie. To, czego doświadczyłem, oglądając
ten film, z początku przypominało niedowierzanie, później osłupienie, żeby następnie
faktycznie przeistoczyć się w...
Po triumfalnym przemarszu Defilady przez prestiżowe przeglądy filmów dokumentalnych oraz międzynarodowe festiwale:
Nagroda Specjalna Srebrny Lajkonik na Ogólnopolskim Festiwalu Filmów Krótkometrażowych w Krakowie 1989,
Złoty Dukat na MFF w Mannheim 1989,
Nagroda Villy de Luca na MFF Prix Italia 1989,
Złoty Ekran...
były momenty gdzie ogarniało mnie nieodparte wrażenie ze oglądam godzinny kabaret w stylu Monty Python'a...:):)dokument przejrzysty dla każdego, nie jest jednostronny, nie narzuca zdania, ocena po jego obejrzeniu pozostawiona jest widzowi i niekoniecznie musi to być ocena sytuacji politycznej w Korei.. mimo wszystko...
więcejTak właśnie drogie lewicujące dzieci wygląda prawdziwy, niezaklamany komunizm. Jak nie lubicie czytać książek to chociaż wykupcie sobie wycieczkę do Korei Północnej.
Oglądałam to wczoraj na jedynce po 23:00. Bardzo lubię filmy dokumentalne, ten był
wspaniały! Słuchałam też nie dawno wywiad w radio z Andrzejem Fidykiem, mówił, że
nakręcił dwa dokumenty o Korei Pn., zna ktoś tytuł tego drugiego? I wracając do tego
wywiadu, autor opowiadał o tym, że pokazywali mu z daleka takie...
Zauważcie, że Fidyk jako przedstawiciel tamtego ustroju nie kręcił z ukrytej kamery tylko miał komfort pracy. Obejrzałem prawie wszystkie dokumenty o tym chorym tworze. Przeczytałem też kilka książek na ten temat. Polecam "Światu nie mamy czego zazdrościć" B. Demick. Dziwią mnie wypowiedzi niektórych o wielkim dziele....
więcejTen dokument bardziej wstrząsa niż wszystkie inne dokumenty o Korei Płn. w których mowa jest o obozach, represjach itp. W "Defiladzie" wszystko jest po prostu nagrane na taśmę, żadnego dodatkowego komentarza nie trzeba...
Mnie tam bardziej przeraza, jak niby wolni, niby inteligentni ludzie dają sie robic w h... wciaz tym samym niby reformowanym postsowieckim klanom wzbogaconym o nibypatriotow, majac niby wybor w niby wolnej przestrzeni nibymedialnej. Oni bunt mogą przypłacic życiem, wy jestescie dymani z usmiechami na twarzy, myśląc, że...
więcejprzez cały film po twarzy przemykał mi uśmieszek "jakie to wszystko głupie, naiwne..." ten pomnik, wymiary bo coś tam któregoś tam się urodził itd, to całe przedszkole, recytowanie wierszyków, te książeczki rysunkowe o wspaniałomyślnym najaje istrzym wodzu... ale z momentem jak film się skończył ogarnął mnie jakiś...
...w czasie oglądania czułem jakbym oglądał dawny reportaż z innej planety, dosłownie... w
tych okrzykach i perfekcyjnej choreografii już nie było człowieka.
żeby nie było, nie jestem laikiem i siedzę w problematyce korei pln. jakiś czas, ale ten
dokument jest jedyny w swoim rodzaju, myślę no tak to było w 88...