PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=724116}

Wojowniczki Jogi

Yoga Hosers
3,9 1 105
ocen
3,9 10 1 1105
3,5 6
ocen krytyków
Wojowniczki Jogi
powrót do forum filmu Wojowniczki Jogi

którego chwała się kończy na kilku kultowych pozycjach, bo tak to oferuje nam średniaki, albo totalny kał.
Poziom Mistrza Tarantino jest dla tego lachociąga nieosiągalny i tyle w temacie.

10/10
"Clerks" (1994)
"Chasing Amy" (1997)
"Zack i Miri Kręcą Porno" (2008)

8/10
"Clerks II" (2006)

5/10
"Szczury z Supermarketu" (1995)
"Dogma" (1999)
"Dziewczyna z Jersey" (2004)
"Red State" (2011)

1/10
"Jay i Cichy Bob Kontratakują" (2001)
"Cop Out" (2010)
"Kieł" (2014)
"Yoga Hosers" (2016)

ocenił(a) film na 4
Black_Metal_666

Nie zgadzam sie:

Jay i Cichy Bob 10/10
Szczury 8/10
Dogma 8/10
Zack i Miri 7/10
Tusk 7/10
Clerks 2 5/10

Arto0X

Widziałeś tylko 6 filmów tej beczki sadła, podczas gdy ja widziałem wszystkie, a tym stawianiem
"Jaya & Cichego Boba" nad wszystko inne się kompromitujesz po całości. Powiedz mi co w tym
gównianym i pustym filmidle jest takiego, że stawiasz go na piedestale?!

A dyszki dla "T2" nie chce mi się nawet komentować, bo już to robiłem niezliczoną ilość razy...

Black_Metal_666

Z "Jay & Silent Bob Strikes Back" mam odwrotnie, niż z wieloma filmami, które widziałem w dzieciństwie, a potem kolejny raz po wielu latach.
Otóż, np. nad takim "Butterfly Effect" zachwycałem się mając te 16-18 lat, a gdy obejrzałem go po latach, stwierdziłem, że jest przedramatyzowany, niespójny, nielogiczny i niekonsekwentny, postacie są słabe, gra aktorska w niektórych wypadkach odrzuca, a zakończenie wersji reżyserskiej to chyba jakiś pastisz...
Natomiast oglądając pierwszy raz 'Jaya i Boba' uznałem to za durną komedyjkę dla nastolatków, których jara wulgarny język i kloaczny humor (co podsycił fakt, że dostałem to na płytce, od któregoś ze szkolnych ziomków, uważających "Epic Movie", czy spin-offy "American Pie" za szczytowe osiągnięcia kina)...
Dopiero później dowiedziałem się kim jest Kevin Smith i czym jest View Askewninverse. Obejrzałem "Clerks 2", a potem całą resztę, od pierwszych 'Sprzedawców', poprzez "Mallrats", "Chasing Amy"i "Dogmę". Poznałem amerykański Stand-Up, zacząłem interesować się komiksami (no i je czytać:), nie wspominając już o pogłębieniu zamiłowania do popkultury z kinem na czele... A gdy w końcu po raz kolejny obejrzałem "Jay & Sillent Bob Strikes Back" zrozumiałem, że ten film miał mi się wydawać tylko głupią komedyjką, gdy sam byłem przemądrzałym gówniarzem i głupim ignorantem. Dopiero gdy potrafiłem dostrzec całą masę odniesień i meta-komentarzy, a także poznałem całe uniwersum Jaya i Cichego Boba, mogłem docenić ten film...

belialglow

1) Za dzieciaka uwielbiałem oglądać "Jaya & Cichego Boba" i nie zaprzeczam, ale teraz oczy mi niemalże krwawią od tego syfu i nie pomagają tu jakiekolwiek aluzje do popkultury. "Deadpool" jak nikt inny napie*dala nawiązaniami do znanych marek czy realnych wydarzeń, ale na tym jego za*ebistość się nie kończy i w tym tkwi jego siła. Podczas gdy "Jay & Cichy Bob" mogą co najwyżej tym się poszczycić, bo wysokiego poziomu Komedii to tam się nie uraczy. "Clerks" (1994) to za*ebiście przyziemny i prawdziwy film tak jak "Chasing Amy" (1997) - totalne mistrzostwo!

2) "American Pie" to tylko 4 części z oryginalną obsadą i nie inaczej, a komiksami zajmuję się cholernie sporadycznie.

Arto0X

Tak naprawdę wyżywam się na nim nazywając go grubasem, bo mój wielki bebech zasłania mi połowę mojego 10 cm, ktore mam w kroczu

BIack_Metal_666

^^ Troll podszywający się pode mnie ^^ (konto założone 17 stycznia 2018) - ignorujcie.

Black_Metal_666

^ Brat włamał mi sie na konto ^

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones